Amerykanizacja

Sonea

Ostrzeżeń chyba nikt nie dostaje Razz

Offtop, eee tam.

Hmm dzień kota? A nie ma dnia psa? Very Happy

apokaliz500

łał, nie słyszałem o tym, to z Ameryki?

Sonea

Pomysł uczczenia kotów specjalnym świętem pojawił się we Włoszech. Dlatego też w Rzymie odbywają się tegoroczne centralne obchody Światowego Dnia Kota. Koty są jednymi z najpopularniejszych zwierząt domowych.

No taaaa. Very Happy

Bardzo z Ameryki.
źródło : [link widoczny dla zalogowanych]

apokaliz500

nie, czczenie kotów wywodzi się z Egiptu i kropkaxDoni tam tez mieli swoje świętaxD

Sonea

No okej.

Ej, skąd się wziął wielkanocny zajączek? ;D

apokaliz500

ja stawiam na to, że jakiś tradycyjnie mało popularny kraj go wymyślił, a Ameryka se to wygrzebała, przerobiła po swojemu i wypromowała, ale nie wiemxD

Sonea

A śmigus dyngus? Very Happy

Haaalo, jest tu kto?

apokaliz500

a to już raczej polskiexD

Sonea

A szkoda. Chociaż można by zmienić nazwę wątku na: Święta ogólnoświatowe. Very Happy

Blueberry

A może by wrócić do tematu, hm?

Wg mnie amerykanizacja jest dobra. Przynajmniej naszym wzorem do naśladowania jest największe imperium na świecie, to dobrze ;D

apokaliz500

nie, to niedobrze

W ogóle to jakim argumentem jest fakt, ze to największe imperium świata? Jedyna prawdziwa przyczyna ich sukcesu to II wojna światowa, wzbogacili się na procentach od pożyczek, które u nich całe grono państw zaciągnęło, to nie jest wina ich przewspaniałej polityki czy kultury.

Sonea

... No i bogaciły się na sprzedaży broni. Oczywiście nie nam.
Ja jestem taka neutralna, choć z innej strony na to patrząc, coraz częściej stwierdzam, że ludzie nie mają już swojego stylu, tylko ten z zachodu, amerykański. Moim zdaniem nie jest to dobre. Każdy powinien mieć w sobie choć trochę hmm. zgubiłam określenie. Niech będzie, że oryginalności.

Blueberry

Ja mam dopiero 15 lat i uważam, że nie mi komentować w jaki sposób, kiedy i co wzbogaciło się USA. Ale uważam, że lepiej że dzieciaki noszą się jak Amerykanie, niż jak Afrykańczycy.

apokaliz500

To dość głupie porównanie, Afrykańczycy się tak noszą z przymusu, poza tym wielu z nich jest o wiele lepszymi ludźmi od Amerykan, wiem to z kilku wywiadów z plemionami.

Sonea

A w dodatku my w pewien sposób żerujemy na tym Afrykańczykach, na takich chińczykach. W końcu oni ciężko pracują, a mają z tego tyle, co nasz grosz.

Blueberry

Byłam w Afryce, nie raz xD
I chciałabym zauważyć, iż tak czy inaczej, NIE DA się zrobić tak, by wszyscy ludzie byli równi.
Arg:
1) człowiek to istota stadna, w stadzie MUSI być hierarchia;
2) komunizm. Idee genialne, "każdy wedle swoich zdolności, każdemu wedle jego pracy". Wiki: "Ważnymi elementami ideologii komunizmu był kosmopolityzm oraz promowanie internacjonalizmu i ateizmu, ponieważ komuniści uważali, że wszyscy ludzie są równi bez względu na narodowość, rasę czy religię, a podziały te uważają za szkodliwe i prowadzące do konfliktów.". Ale dlaczego to wszystko, co jest komunistyczne, wychodzi źle? Ponieważ z ludźmi się tak nie da. Ludzie muszą być ważniejsi i mniej ważni.
3) Takie małe powiązane z 1). Problemem jest w Afryce przede wszystkim problem wody pitnej i ich tradycji. Nasza kultura (przez co rozumiem kulturę Europy i Ameryki Płn) jest od nich odmienna. Jeśli byśmy my mieli ich zwyczaje, tradycje, obyczaje, zachowania itp to założyłabym się, że na pewno nie bylibyśmy tak rozwinięci i "bogaci". Aczkolwiek, skoro my tak "żerujemy", to może powinniśmy płacić więcej?

Moja rodzina ledwo wiąże koniec z końcem, a to, że są biedne regiony świata nic nie poradzę. I nawet nie chcę radzić. Byłby chaos.

apokaliz500

1) Nie, człowiek jest taką istotą jaką sam sobie zdecyduje, usprawiedliwianie go jego zwierzęcym pochodzeniem jest uwłaczające i jest tylko szukaniem głupich wymówek.
2)"każdy wedle swoich zdolności, każdemu wedle jego pracy" szkoda tylko, ze ten komunizm uważał za pracę tylko harówkę fizyczną, w takim rozumieniu jest to żałośnie płytkie. Wychodzi źle dlatego, że komuniści są hipokrytami, którzy sami nie wierzą w ideologię, jaką propagują. Zgadzam się z powyższym, że są ludzie wartościowsi i mniej wartościowi, ale akurat segregacja kierowana pochodzeniem czy rasą to nic innego jak teoria czystości rasowej, która doprowadziła do masowych mordów w czasie II Wojny Światowej.
3)Co do rozwoju, nie wiadomo, jakże rozwinięci Europejczycy nie dali im na to szansy, więc tego w tej chwili powiedzieć się najzupełniej nie da. Brak wody pitnej, okej, co do tradycji to my mamy problem, nie oni, jeśli nie umiemy jej zaakceptować. Szczerze, nie orientuję się wielce w kulturze Czarnej Afryki, ale mnie wystarczył jeden godzinny program na National Geographic, żeby przekonać się, że w Afryce mieszka wielu wartościowych ludzi, wartościowszych niż wielu Europejczyków czy Amerykan. A co do tego "rozwoju" to właściwie jedyne, w czym ich przewyższamy to cywilizacja, z całą resztą jest być może nawet na odwrót.

Nie jest tak, że wszyscy ludzie są równi, ale za to wszyscy mają równe prawa.

Nie, no ty raczej nie jesteś od tego, żeby radzić, jesteś tylko zwykłą nastolatką i nic z tym nie zrobisz. Ale nie rozumiem stwierdzenia, że gdyby ktoś chciał polepszyć sytuację Amerykan, zapanowałby chaos.

PS: Wielkie dzięki za zorganizowanie porządnego przebiegu dyskusji, mam na myśli punkty. Taka forma dyskusji jest najwygodniejsza, najbardziej praktyczna i daje największe efekty.

Sonea

1) Czyli co? Wprowadzamy ponownie system feudalny? Nie przemawia to do mnie. Ludzie mają równe prawa i równe obowiązki. Wiadomo, że ktoś musi rządzić, aby w państwie nie zapanowała anarchia, no ale bez przesady? Mamy wprowadzić podział na chłopów, mieszczaństwo, szlachtę i prezydenta?

2) Nie zgadzam się. Skoro istnieje coś takiego, jak równouprawnienie, skoro mamy coś takiego jak Deklaracja Praw Obywatela, to przepraszam bardzo, skąd stwierdzenie, że równość prowadzi do konfliktów, skoro to właśnie jej brak tak wiele ich spowodował? Ludzie ważni i ważniejsi - może, ale tylko, jeżeli jest to na zasadzie: władza-naród. Oczywiście władza wybierana demokratycznie w tajnych, bezpośrednich i powszechnych wyborach.

3) Co nam da, jeżeli będziemy płacić więcej, skoro i tak jakieś 99,9999% trafi do firmy. Ludzie nawet nie mają świadomości, że to wszystko, co mamy, to jest zarobek tylko firmy, podczas gdy tania siła robocza nie ma z tego nic i nie jest w stanie się utrzymać.
Co do wody pitnej. Po co jest tyle akcji humanitarnych? By im pomóc. W końcu, jeżeli będą mieli wodę pitną, będą już mieli choć część warunków, w których mogliby jakoś żyć.
No i kultura. Owszem, trochę się różnimy, ale to nie znaczy, że mamy udawać, że oni nie istnieją. No bo co? Jak poznasz czarnoskórego, będziesz udawała, że go nie znasz, bo jest innej rasy? Jak poznasz kogoś, kto wierzy w coś innego, będziesz go obrażać? Zgadzam się z tym, że w pewnym stopniu nie pomogliśmy im dawniej. Kiedy wszystko się rozwijało. No bo kto wie? Może jeszcze 10 lat temu sytuacja mogła inaczej się potoczyć?

Blueberry

Uważam, iż poruszamy trochę za ciężkie tematy, po 1) na dyskusję w internecie, 2)P jak na nasz wiek.
Może przejdziemy do czegoś innego.
Amerykanizacja w muzyce. Jak ją oceniacie? Polskie hity coraz częściej brzmią jak te amerykańskie, i są nawet w ich języku.

apokaliz500

Nie, uważam, że ani forum ani wiek nie przeszkadza w najmniejszym stopniu do podejmowania takich tematów, w sumie bardziej się powinno skupiać na dyskusjach niż na tematach typu inne. Polskiej, jak i amerykańskiej muzyki nie słucham, także w tej kwestii wypowiedzieć się nie mogę.